7 maj 2013

Słów kilka o peelingu polinezyjskim

Hej ♥ 
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją peelingu polinezyjskiego kokosowego z ziarenkami białego piasku z wysp Bora Bora. Nie przedłużając przejdźmy do szczegółów ;-)

Moja opinia:
  • Opakowanie: zgrzewka zawiera 30 g produktu i jest wielokrotnego użytku. Jedna saszetka według producenta wystarcza na 4 - 5 zabiegów. 
  • Zapach: bez zastrzeżeń - piękny, kokosowy ;-)
  • Konsystencja: peeling otrzymujemy w formie proszku. Łyżkę peelingu należy zmieszać z dwoma łyżkami wody. Według mnie proporcja nieadekwatna, bo papka jaką otrzymujemy jest strasznie rzadka, a łazienka cała upaćkana ;-) Ja mieszam obydwa składniki na oko. Otrzymuję gęstą papkę z ziarenkami - piasku z wysp Bora Bora:)
  • Działanie: peeling działa wygładzająco, bardzo ładnie oczyszcza oraz rozświetla. Buźka jest niesamowicie miękka, gładka, miła w dotyku. Sam w sobie jest delikatny, jednak na moją skórę działa wspaniale! 
  • Dostępność: peeling dostępny tutaj.
Podsumowując: peeling jest na prawdę świetny, bez zarzutów. Jednak sam fakt przygotowania jest dla mnie na tyle zniechęcający, że na co dzień wybieram peeling gotowy ;) Choć jeśli lubicie eksperymentować, a przede wszystkim jesteście fankami naturalnych kosmetyków - polecam właśnie ten ;-)

1 komentarz:

  1. Uwielbiam kokosowy zapach <3 Zapraszam na nowy, krótki post ;* Pozdrawiam! <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...